Do sylwestrowej nocy zostało jeszcze kilka dni, jednak już teraz można usłyszeć pojedyncze wystrzały fajerwerków. Co roku tysiące zwierząt zostaje narażonych na duży stres z powodu ogromnego huku oraz różnokolorowych rozbłysków na nocnym niebie.
Każdy kto ma w domu zwierzaka wie, jaki lęk ono przeżywa, kiedy za oknami słyszy wybuchy fajerwerków i petard. Instynkt każe zwierzętom ratować się ucieczką, czują wówczas strach i śmiertelne zagrożenie. W domu za bezpieczne miejsce posłużyć im może najciemniejszy kąt, w którym mogą się schować. Jeśli w czasie wybuchu zwierzę będzie znajdowało się na dworze istnieje ryzyko, iż spłoszone zacznie biec przed siebie na oślep. Przerażone stworzenie często nie jest w stanie później wrócić do domu. Co roku po sylwestrowej nocy do schronisk trafiają zagubione, wystraszone zwierzęta, przeważnie psy.
Trudny czas związany z wybuchami fajerwerków przeżywają nie tylko zwierzęta domowe jak psy czy koty. Wystrzały są również niebezpieczne np. dla gniazdujących w miastach ptaków, które wypłoszone wzbijają się w powietrze i zderzają z przeszkodami jak szyby czy mury. Często kończy się to ich śmiercią. Ponadto zdezorientowane zwierzęta wypłoszone ze swoich naturalnych środowisk mogą doprowadzić do kolizji drogowych. Dodatkowo wybuchy, które powodują uwalnianie się różnych toksycznych substancji, mogą być przyczyną zatruć zwierząt. Opakowania i pozostałości po fajerwerkach także stanowią zagrożenie, gdyż mogą zostać pomylone z pożywieniem.
Z powodu wybuchów fajerwerków sylwestrowa noc to traumatyczne przeżycie dla wielu zwierząt. Zadbajmy o to, by i one mogły bezpiecznie rozpocząć nowy rok.